Artykuły

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA II

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA II
Historia Biechowa

OSTATNI WŁAŚCICIEL –MANFRED von MATUSCHKA

Centralnym punktem majątku Bechau / Biechów/ był neorenesansowy pałac, doskonale wkomponowany w stok wzgórza, na którym postawiono neogotycką kaplicę dworską z rodzinnym mauzoleum. Poniżej pałacu / od zachodu/ usytuowano zabudowania gospodarcze: wozownia, stajnia, obora, mieszkania dla pracowników. Obok drogi głównej do pałacu stał dom ogrodnika , przy nim palmiarnia i szklarnia a naprzeciwko rozległe rosarium . Kompleks budynków otaczał ceglany, zdobny mur z piękną, spiżową bramą wjazdową. Od strony parku, drogi wjazdowej strzegły dwa lwy na cokołach. W otoczeniu pałacu /od zach./ znajdował się śliczny park z boiskiem do krykieta, akwarium, stawy rybne, kort tenisowy i psi cmentarz. Park przylegał do 750 hektarowego kompleksu leśnego. W 1937 roku dobra liczyły 1475 ha. Gospodarstwo pałacowe zatrudniające większą część mieszkańców wioski prowadził dyrektor dóbr. Po I wojnie światowej wybudowano budynek dyrekcji majątku i utworzono posadę dyrektora ogrodów. Ferma drobiu , warzywnik i sady owocowe otoczone ceglanym murem stanowiły ogrodnicze gospodarstwo handlowe słynące z uprawy goździków, owoców , hodowli drobiu i produkcji miodu. Pałac posiadał własne źródło energii elektrycznej /wieś podłączono do państwowej sieci elektrycznej pod koniec wojny/.

PAŁAC – zaprojektowany przez wrocławskiego architekta Karla Ludecke /jego dziełem jest też opera wrocławska / w stylu neorenesansu północnego, Budynek asymetryczny, ma charakter willowy. Wieża z lukarnami zwieńczona kopułą, pokryta ocynkowana blachą, dach siodłowy pokryty dachówką z łupków układaną we wzory. Mimo, że ścianę frontową z 52 oknami / ozdobionymi żaluzjami/ pokrywało dzikie wino, widoczny był duży herb rodzinny na centralnej sterczynie i małe herby nad oknami. Rant dachu siodłowego zdobią – stylizowane na antyczne – wazy i obeliski. Z tarasu nad głównym wejściem gości witały ogromne figury z brązu : Diana z pieskiem i Antoniusz / obecnie , podczas remontu elewacji zdjęte i złożone na strychu pałacu/.
Pałac od frontu prezentuje się mniej okazale niż od strony ogrodów, do których prowadzą dwupoziomowe i dwutraktowe schody. Basen ze złotymi rybkami , boisko do krykieta, białe, drewniane ławeczki otaczały kolorowe klomby pełne kwiatów. Bogata kolekcja rododendronów i ognistych azalii towarzyszyła ścieżce prowadzącej do budynków gospodarczych i nad stawy.

KAPLICA – neogotycka, pod wezwaniem Matki Boskiej Łaskawej jest usytuowana na osi frontu pałacu. Wiodą do niej dwutraktowe schody. Zachowało się oryginalne wyposażenie kaplicy, ołtarz z obrazem wykonanym w manierze sieneńskiej oraz część cennej polichromii. Skarpę porasta dzikie wino a obok rosarium i fontanny rosły okazy dendrologiczne ; cisy, tuje, jadalne kasztany i piękny platan.
Pod kaplicą mieściło się mauzoleum rodzinne /sprofanowane w latach 70 tych; obecnie kaplica/.

PARK – gazon przed pałacem czarował kolekcją róż i niskopiennych świerków. Stała tu piękna, kuta studnia , rozległy trawnik dekorowały rzeźby, obeliski oraz cenna bizantyńska cembrowina studni / zachowana do dziś/ .Sadzeniem drzewa świętowano w rodzinie narodziny i tak lipa to Alice, klon – Marietta, czerwony buk –Gisela -Isa /buk runął podczas burzy w 80 tych latach /i platan – Manfred. Aleja parkowa wiodła serpentyną na wzgórze konwaliowe gdzie mieścił się psi cmentarz, na którym chowano pieski z licznej kolekcji pekińczyków /Lulu, Sunny, Pu Yi, Ma Yong i in./.W parku krajobrazowym w stylu angielskim oprócz alei kasztanowej wysadzono też aleję świerkową /w stronę kortu/, grabową /wokół psiego cmentarza/, liczne okazy dendrologiczne /platany, daglezje, tuje, czerwone buki, dęby czerwone…/ i duże skupiska rododendronów. Kort tenisowy z letnim pawilonem, stawy z wyspami i liliami wodnymi , mostkami i łabędziami, małe ZOO i 5 kucyków pony to uzupełnienie spacerów.

OGRODY – przy drodze wiodącej do pałacu stała palmiarnia, dalej 50 metrowa szklarnia z morelami i brzoskwiniami prowadzonymi w palmetę do wys. 4m. W inspektach produkowano sadzonki kwiatów/astry, dalie …/ i warzywa /pomidory, ogórki/ na potrzeby dworu. Obok palmiarni i kotłowni założono ogródek dla kilkuletniej córki Marianny w ramach programu wychowawczego „ z powrotem ku naturze”. Obok lipy zorganizowano dla dzieci plac zabaw z huśtawką i piaskownicą.
Gospodarstwo ogrodnicze produkowało warzywa, owoce i drób na potrzeby kuchni pałacowej i na sprzedaż.

MANFRED von MATUSCHKA– jego dewizą życiową było „sursum corda”/w górę serca/, kierował się zasadą „żyj i daj żyć innym”. Smakował życie, miał lekkość współżycia z ludźmi i humor w dobrym stylu. Był wspaniałym mężem i ojcem. Kochał róże, rododendrony, konie i łabędzie. Fascynował się religiami Wschodu – buddyzmem, hinduizmem; czytał Szekspira , Tołstoja i Coopera. Kochał muzykę a szczególnie pięknie grywał wiedeńskie walce i pieśni . Polował na wielu kontynentach i miał bogatą kolekcję trofeum myśliwskich. O jego stosunku do ludzi świadczy obrazek z ostatnich dni w Biechowie: gdy zbliżało się wojsko radzieckie Matuschke stwierdził, ze skoro on nic złego nikomu nie zrobił to spokojnie wyjdzie przed bramę ze sztandarem Matki Boskiej i powita Rosjan. Znał wielu wspaniałych Rosjan z którymi jeździł na polowania! Siostrzeniec- Haya- Hyacynth Strachwitz -/oficer 20 Dywizji broni pancernej/ walczący w okolicy, odesłał wuja ostatnim transportem do Drezna /Stadtteil Blasewitz – Jagdhaus /. Tam w 1945 roku Manfred Matuschka zmarł.

STYL ANGIELSKI – Pierwsza żona Manfreda Matuschki ELLA WALKER-HOLBROK – Amerykanka, córka właściciela fabryki whisky „Johny Walker”- urządziła wnętrza pałacowe i park w stylu angielskiej wiejskiej posiadłości. Jej ulubione kolory to czerń i biel, więc otoczenie było projektowane w tych kolorach , nawet zwierzęta pałacowe i gospodarskie! W reprezentacyjnym holu pałacu dominował biały marmur i czarny fortepian. Stały tu rzeźby „Trzy Gracje” i „Faun” oraz inne cenne marmurowe biusty /zachował się jeden/. Nad kominkami w holu okazale prezentował się rodzinny herb. Nad fortepianem wisiał tryptyk wg Sandro Boticellego „Wiosna”. Klatkę schodową dekorowały obrazy angielskiego pejzażysty Johna Constable, portret „Dama w Kapeluszu” autorstwa Thomasa Gainsborough, obrazy von Luini a także oryginalny pejzaż Antoniusa van Dyke. W bibliotece /korytarz północny, po lewej stronie/ z cennymi rękopisami Goethego, z mebelkami zdobionymi masą perłowa sąsiadował czarny, drewniany słoń wyposażony w kły z kości słoniowej. Pokój śniadaniowy /korytarz płd. na lewo/ urządzono śnieżnobiałymi mebelkami z modnymi wówczas elementami stylu chińskiego. Na owalnym stole dekoracją był duży, srebrny bażant. Potrawy podawano na chińskiej porcelanie, pomocnik osłaniano chińskim parawanem ze skóry.

GALINA MATUSCHKE-GALLA – z domu AVNIELY, Gruzinka, urodzona w Mińsku. Ród Avnielych pochodzi od Herakliosa II. Po Rewolucji Październikowej emigrowała z rodziną do Paryża. Jako 17 letnia, niezwykłej urody panienka wyszła za mąż za o 40 lat od niej starszego, rozwiedzionego Manfreda Matuschke. W 1933 roku Państwo zamieszkali w Biechowie. Mówiła płynnie po francusku i bardzo źle po niemiecku. Kochała perły i brylanty. W styczniu 1945 roku wyjechała z córkami do Drezna. Po latach zginęła w wypadku samochodowym.

STYL FRANCUSKI– Galla wprowadziła w pałacu zmiany. W stylu francuskim urządzono sypialnie / pierwsze piętro , korytarz na lewo/, wyposażając je w szerokie łoża, złocone mebelki, jedwabną pościel i francuskie tapety. Łazienkę pani domu i salon kąpielowy z francuską armaturą zdobił miedzioryt „Sistina” Rafaela Santi /oryginał/. W balowej sali lustrzanej dominowały ogromne, kryształowe lustra w złoconych ramach, a pomiędzy nimi wisiały najpiękniejsze portrety rodzinne i obrazy Jean Antoine Watteau. Złocone konsolki i ławeczki /jedna stoi w kościele/ w stylu Luis XVI, zegar „von Bulle” / obecnie w muzeum w Nysie/ tworzyły nastrój francuskiego rococo. Na pięknym parkiecie chiński dywan i unikatowe miśnieńskie wazy /jedna w muzeum w Nysie/ oraz marmurowe rzeżby i czarny Bechstein były dopełnieniem bogatego, stylowego wystroju. Pokój myśliwski z zielonymi tapetami /od strony zach. przy auli/ z cennymi trofeami / w tym z polowania w Indiach z zaprzyjaźnionym Maharadżą/ wyposażony był w stół bilardowy i stoliki do gier.
Pałac w Biechowie uznawano za jeden z najbogatszych na Opolszczyźnie.
W związku Manfreda i Galli urodziły się dwie córki : Marianna i Maria- Aloysia /Alla / z 1938r.
Właściciele nie mogli po wojnie odwiedzać swoich rodzinnych stron i posiadłości w promieniu 100 km. Wiosną 1990 roku dawni właściciele ziemscy i ich potomkowie odwiedzili Śląsk. Do Biechowa przyjechała córka hr. Matuschki –Marianna. Była niezmiernie wzruszona , ciesząc się, że pałac stoi, jest zagospodarowany i dobrze służy jako szkoła. Podczas drugiego /tygodniowego pobytu/ jako architekt ogrodów usiłowała odtworzyć z pamięci założenia parkowe i wspominała szczęśliwe dzieciństwo.
OBYCZAJE RODZINNE Z RELACJI MARIANNY:
W rodzinie Matuschków zawsze były piękne kobiety, blondynki o niebieskich oczach.
Śniadanie spożywano o godzinie 8:00 w chińskim saloniku, podawano zwykle „porridge”, miód, mleko, dobre pieczywo. Potem dziećmi zajmowała się piastunka. O godz. 11:00 zwykle mama odwiedzała córki , wyglądała jak Greta Garbo z długimi włosami i pięknie pachniała. Do obiadu zasiadała rodzina i goście w strojach jak w pałacu Buckingham i przy świecach. Podczas posiłku rozmawiali dorośli, dzieci odzywały się „tylko pytane”. Po obiedzie mieszkańcy zapadali w ½ godzinną drzemkę. Potem były spacery, bilard, słuchanie radia, lektura, gra na instrumentach, przejażdżki konno itp. Dziewczynki bardzo lubiły spacery na teren fermy do kur, indyków… i przejażdżki na konikach. Z ojcem wędrowały nad stawy do łabędzi i kaczek. Do szkoły w Nysie Marianna dojeżdżała konno lub wożono ją samochodem. Ojciec bardzo wesoły i dowcipny zwykle gorszył zebranych i mama mówiła ze swoim francuskim akcentem : „ Manfred, zepsujesz dziecko”. Często wyjeżdżano w podróż do Drezna, Wrocławia , w odwiedziny do rodziny i zaprzyjaźnionych dworów. Często też podejmowano gości w Biechowie.

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies do przechowywania identyfikatora sesji użytkownika. Dzięki temu plikowi będziesz zalogowany w serwisie przez cały czas przebywania w witrynie bądź do momentu wylogowania się. Możesz zrezygnować ze zbierania informacji poprzez pliki cookies, zmieniając ustawienia Twojej przeglądarki - niemniej w takim przypadku nasz serwis nie będzie działał poprawnie. View more
Zatwierdź